Najkrótsza droga z północnej części Stawów Grojeckich do centrum wsi prowadzi ulicą Beskidzką. Jednak na prawie 300-metrowym łukowatym odcinku nie ma chodnika. A ruch – również dużych, ciężarowych samochodów – z każdym rokiem rośnie, bo to trasa Oświęcim-Kęty. Dlatego zwykłe wyjście na zakupy stanowi problem. Piesi, zwłaszcza starsi mieszkańcy, wybierają okrężne uliczki, mocno nadkładając drogi.
Przebudowa tego niebezpiecznego fragmentu drogi wojewódzkiej ma zająć około trzech miesięcy. Prócz budowy chodnika oraz ulicznego oświetlenia zakres robót obejmuje poszerzenie jezdni, wykonanie kanalizacji deszczowej, przebudowę skrzyżowania Beskidzkiej z ulicą Zerwisko, a także doświetlenie przejścia dla pieszych w tym miejscu (między przystankami autobusowymi).
Mieszkańcy domagali się bezpiecznego przejścia w kierunku Grojca już od lat 80. zeszłego wieku. Rozwiązanie problemu nastręczało wiele trudności. Bardzo wąskie pobocze ulicy Beskidzkiej biegnie w tym miejscu wzdłuż skarpy. W takich warunkach budowa chodnika i posadowienie słupów ulicznego oświetlenia wymusza niestandardowe i kosztowne rozwiązania. Inwestycja pochłonie ponad milion złotych.
Realizacja tego przedsięwzięcia jest na każdym etapie uzgadniana z Zarządem Dróg Wojewódzkich. Gmina Oświęcim zabiegała wcześniej o to, żeby bezpośrednio ta instytucja zadbała o bezpieczeństwo na ulicy Beskidzkiej w Stawach Grojeckich, deklarując pomoc finansową. Jednak te działania nie przyniosły skutku. Dlatego ostatecznie inwestycję realizuje nasz samorząd, natomiast ZDW dołoży do niej ok. pół miliona złotych.
14 lipca dokumenty związane z przekazaniem terenu budowy wykonawcy podpisali wójt Mirosław Smolarek, radny Jacek Mydlarz oraz Halina Heród i Monika Orlicka z Rady Sołeckiej Stawów Grojeckich. Planowany termin zakończenia robót to 4 listopada.